Prawo do autoryzacji wypowiedzi

W przypadku udzielania informacji dziennikarzowi, warto zainteresować się przysługującym w takiej sytuacji prawem do autoryzacji. Może ono pomóc nam w uzyskaniu pełnej kontroli nad wypowiedzią, która ostatecznie trafi na łamy gazety czy portalu internetowego. Kiedy i w jaki sposób można skorzystać z tego prawa?

Autoryzacja polega na sprawdzeniu i poprawieniu wcześniej przygotowanej przez dziennikarza wypowiedzi w formie cytatów, tak aby była ona zgodna z tym, co powiedzieliśmy podczas rozmowy telefonicznej lub całego wywiadu. Może być zbawiennym wyjściem z ciężkiej sytuacji, kiedy rozmówca tworzący artykuł nieopatrznie lub zwyczajnie źle zinterpretował lub zanotował to, co mu przekazaliśmy. Dzięki niej można uniknąć nieprzyjemności, które w potrafią przerodzić się w odpowiedzialność prawną. Dotyczy to udzielającego odpowiedzi rozmówcy, jak i samego dziennikarza.

Od kiedy obowiązuje autoryzacja?

Pierwszy raz w polskim prawie prasowym, określenie „autoryzacja” pojawiło się w 1984 r. i ogólnie wyznaczały ramy tego zjawiska. Nie było w nim jednak zawartych szczegółów, takich jak czas na autoryzację czy co ważniejsze sam wyznaczony prawnie obowiązek poinformowania rozmówcy przez dziennikarza o takiej możliwości. Kończyło się to wieloma nieporozumieniami, przez co niektóre ze spraw kończyły w sądach cywilnych, bez większych konsekwencji. Jeśli chcesz zaczerpnąć porad odnośnie autoryzacji w prasie, to skorzystaj z usług, jakie zapewnia kancelaria adwokacka w Poznaniu.

Historyczna zmiana nastąpiła dopiero 23 lata później, już po zakończeniu okresu PRL-u, bo 12 grudnia 2017 r. Wtedy weszła w życie nowelizacja w prawie prasowym, w końcu określająca wiele drażliwych i wcześniej pominiętych szczegółów. Przede wszystkim pojawiło się wprost pojęcie o obowiązku informowania rozmówcy o autoryzacji. Dodatkowo sam dziennikarz nie może odmówić jej osobie, która domaga się skorzystania z tej możliwości. Wyznaczono również czas, w którym rozmówca musi ją przeprowadzić. Wynosi on 6 godzin dla dzienników i 24 godziny dla czasopism.

Jak przebiega autoryzacja?

Sam bieg autoryzacji rozpoczyna się od godziny przekazania artykuł rozmówcy. Jeśli nie wywiąże on się ze swojego obowiązku, wtedy dziennikarz ma prawo opublikować wypowiedź w niezmienionym kształcie. Ważnym aspektem autoryzacji jest fakt, że nie można udzielić jej względem już opublikowanego w jakimkolwiek medium artykułu. Także dyskusyjną jest kwestia artykułu, w którym pojawiają się różne, bardziej rozbudowane cytaty od wielu rozmówców. Wielu dziennikarzy nie chce wtedy oddawać takiego tekstu do autoryzacji, rezygnując z części rozmówców domagających się jej przeprowadzenia.

Na szczęście dla samych dziennikarzy istnieje sposób na uniknięcie większości konsekwencji, poprzez przetworzenie cytatu od danego rozmówcy na mowę zależną. Tego typu zachowania są dopuszczalne i zgodne z prawem i pozwalają dziennikarzowi na opublikowanie artykułu wraz z kluczowymi, uzyskanymi informacjami. Jedynym ryzykiem jest sama rzetelność dziennikarza, który uciekając się do mowy zależnej, może w dalszym ciągu źle zinterpretować uzyskane materiały i zwyczajnie napisać nieprawdę.