Nie każdemu z nas jest dane znaleźć od razu zatrudnienie marzeń. Coraz częściej okazuje się również, że nawet studia wyższe zmuszają nas do korzystania z Urzędów Pracy, w których najczęściej oferowana praca jest jedynie tymczasowym zajęciem. A życie, jak wiadomo, pędzi wciąż bez zatrzymywania się, dlatego nie zawsze możliwe jest bezproblemowe połączenie pracy oraz życia osobistego, szczególnie w przypadku młodych kobiet pragnących potomstwa.
Jak się ma praca tymczasowa do ciąży?
W przypadku braku płynności finansowej jesteśmy w stanie w zasadzie zgodzić się na każdy rodzaj pracy, byleby były z niej profity oraz możliwość utrzymania się. Większość kobiet dopiero po zajściu w ciążę udaje się do radcy, aby dowiedzieć się, co można w danej sytuacji zrobić. Zwykle kobiety są wystraszone i nie zawsze wiedzą, czy poinformowanie szefa o ich błogosławionym stanie nie będzie pretekstem do zwolnienia ich z pracy. Jak się okazuje, taka sytuacja jedynie czasem może nam pomóc w tego typu sytuacjach.
Pracodawca nie może zwolnić ciężarnej
Większość kobiet obawia się niepotrzebnie zwolnienia z pracy, ponieważ nawet w przypadku pracy tymczasowej, ustanowionej na czas określony, pracodawca ma obowiązek przedłużyć kobiecie ciężarnej wykonywanie swoich zadań aż do dnia porodu. Dalej następuje możliwość skorzystania na przykład z urlopu macierzyńskiego, który jest opłacany już nie przez samego pracodawcę, ale przez ZUS. Kancelaria radcowska jest w takich momentach najlepszym miejscem do zasięgania opinii na swój temat oraz swojej aktualnej sytuacji.
Tagi: porady prawne, praca w ciąży, radca prawny
Ciekawe, jak takie prawo ma się do rzeczywistości.
Nie wiem, ja bym chyba udawała, dopóki nie byłoby widać brzucha. I tak bym się bała, że mnie zwolni.